Lubię przyglądać się sile kobiet, które pomimo codziennych obowiązków przędą na miarę swoich możliwości wyjątkową rzeczywistość. Rzeczywistość, która ujmuje, zachwyca, inspiruje. Mam prywatne przekonanie, że piękno które wzbogaca innych rodzi się w spokoju, zgodzie, dużej harmonii i kiedy patrzę na miejsce, w którym pracuje Justyna wiem wszystko, a nawet więcej(...)
Twórczy duch oraz wyobraźnia nie potrzebują salonów. Równie dobrze radzą sobie w małych, przytulnych domostwach.
foto: Justyna, Hoo-Hoo |
foto: Justyna, Hoo-Hoo |
W tym miesiącu pozostaję w temacie rękodzieła, tkanin, włóczek oraz pomysłów i przedstawiam Wam kobietę, która tworzy od podszewki Hoo-Hoo, ale dodaje: nie jestem firmą tylko babką z krwi i kości.
foto: Justyna, Hoo-Hoo |
Szyje, dzierga, ubiera, inspiruje. Tworzy swój własny świat i wzbogaca nasz:)
Czapki, spodnie, plecaki, maty, kominy, ozdoby, torby, a kiedy poprosiłam ją o słowo bądź dwa napisała:
nic mądrego nie przychodzi mi do głowy, po czym przeczytałam wiele mądrych słów:
nie bój się przeciwności i nowości, ciesz się każdą chwilą bo żyjemy tu i teraz, no i pracuj, pracuj pracuj. Samo nic nie przyjdzie, a z pracy zrób fun i zabawę, dzięki temu będzie trochę łatwiej.
Przesłanie zabieram na życie, jak koralik, który ma przynieść szczęście, Justynie bardzo dziękuję, a Was zostawiam sam na sam z niektórymi cudami, jakie rodzą się w Hoo-Hoo więcej możecie zobaczyć klikając w link.
zdjęcia: Hoo-Hoo, Justyna.
kontakt: hoohoohandmade@wp.pl
p.s. wszystkim którzy udzieli mi wsparcia w konkursie- dziękuję. Nie mam szans na wejście do 50-tki, ale nie to jest ważne. Odważyłam się wypowiedzieć swój cel głośno i publicznie. Teraz podążam za myślą czerpiąc siłę z karmy duchowej, którą dają mi słowa wsparcia.