czwartek, 15 maja 2014
ta noc. 17 maja.
źródło: http://www.wroclaw.pl/noc-muzeow-2014
17 maja muzea zostają otwarte na noc, aż do północy. Miejsca, które kojarzą się z z czymś przebrzmiałym i minionym w tym dniu, tej nocy tętnią życiem. Spotkania, warsztaty, specjalne wydarzenia i co najważniejsze bezpłatne zwiedzanie w pięknych okolicznościach przyrody. I tak w całej Europie.
Wrocław przygotował specjalne atrakcje dla dzieci, nie po raz pierwszy zresztą. Każdego roku korzystam z dobrobytu pomysłodawców imprezy i wytyczam prywatne szlaki dla naszej rodziny. W tym roku wszystko stoi pod dużym znakiem zapytania z uwagi na nagłą, nieprzyjemną w przebiegu infekcję wirusową. W osłabieniu i rodzinnej zarazie śledzę program wierząc, że 17 maja wieczorem gdzieś zawitamy. Poniżej szczegółowy plan wydarzeń oraz atrakcji: http://www.wroclaw.pl/noc-muzeow-wroclaw-2014/program-dla-dzieci
Ręka w górę, kto i gdzie się wybiera? :)
Z pozdrowieniami, małe, słabe "ja" kompletnie zdominowane przez wirusa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja dawniej chodziłam ze znajomymi - teraz z racji tego, że mam 2 mies. córkę niestety takie wyjścia są na razie nieaktualne.
OdpowiedzUsuńjeszcze chwila, jeszcze moment i takie wyjścia wrócą do kalendarza wydarzeń:)
UsuńOooo zdrowia życzę żebyś pokonała wirusa:) Kiedyś przed ciążą uwielbiałam takie imprezy zwłaszcza pomieszkując w Łodzi ale teraz muszę poczekać aż synek nam podrośnie i będziemy znowu szaleć:)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem, jakie miejsca polecasz do odwiedzenia w Łodzi? Wirus jest choć wydaje mi się, że w nieco lżejszym wydaniu niż wczoraj.
UsuńJa się wybieram! Ale w Krakowie ;)
OdpowiedzUsuńudanej nocy:)
UsuńMam nadzieję, że się wybierzemy tym razem.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, żeby się udało. Za Ciebie i za nas:)
UsuńOj, to zdrówka, zdrówka. Muszę sprawdzić co tam u nas ciekawego w temacie muzeów.
OdpowiedzUsuńtak, zdrowia, zdrowia mi dajcie:):) sprawdź, sprawdź:) Impreza odbywa się tylko raz w roku więc warto:)
UsuńDo naszego standardowo, chyba że mnie natchnie na podróże...
OdpowiedzUsuńW Genui jest wiele muzeowych atrakcji. Ostatnio była wystawa prac Klimta, na którą oczywiście się wybieram jak sójka nad morze, teraz jest Munch, a muzeum techniki możny zobaczyć dzieła Leonarda. Mam nadzieję, że zdążę wszystko odwiedzić, ale na noc muzeów się nie piszę z wiadomych przyczyn. Nie wiem, jak mała by to zniosła:). Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńrozbudziłaś apetyt:)
UsuńZdrowia!
OdpowiedzUsuńA co do muzeum - chętnie bym się wybrała... Tylko Alka trzeba by dziadkom opchnąć... No i chyba nie wyjdzie, bo ostatnio (przez remont) często z nimi zostaje.
my doszliśmy do zdrowia, ale zdecydowaliśmy się na opcję bliższą potrzebą syna:)
UsuńTrzymam kciuki, by zdrówko dopisało :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) syn zdrowy, ja systematycznie zdrowieję:)
UsuńMam nadzieję, że wam się uda! Zdrówka :) Ja niestety nie mam takich atrakcji... Tutaj jest przepięknie: morze, góry itp. itd. ale muzeów brak :(
OdpowiedzUsuńzdrowie już blisko:) morze, góry mmmm:)
Usuńw tym tygodniu wystartował nowy agregat zBLOGowani, umożliwiający: generowanie ruchu na blogi które dołączyły, dający możliwość obserwowania blogów i ulubionych wpisów. zapraszamy do rejestracji na www.zblogowani.pl
OdpowiedzUsuńW tym roku niestety nie daliśmy rady:/ Ale w poprzednich latach spędzaliśmy tę noc bardzo aktywnie bo w Trójmieście mnóstwo cudów do zobaczenia:) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńmy w tym roku również wybraliśmy inną opcję. Postawiliśmy na potrzeby syna tym razem:)
UsuńMy byliśmy w Warszawie!! Dzieci wytrwały do północy i ....
OdpowiedzUsuńbyło trochę strasznie, bo spotkały Bazyliszka w Guliwerze :-)