W życiu warto się zatrzymać nawet, jak to boli, uwiera i znosi radość na daleki, niemal niewidoczny plan.
Parę dni temu zatrzymał się cały mój świat. Już raz w moim życiu wydarzyła się wielka, niczym niezapowiedziana katastrofa. Jeszcze nie okrzepłam (może nigdy nie okrzepnę?), a proza życia znowu przypomniała mi o tym, jak ślepy los bezdusznie wiele zabiera.
Po wielkim trzęsieniu ziemi i wewnętrznym tsunami, które zmyło wszystko, zostało życie. No właśnie, życie. Powzięłam toczyć z nim beztroski flirt, ale tak zupełnie na serio. Zakochać się w nim i kochać, nawet wtedy, kiedy nie jest mną zainteresowane.
Tak. Pozwalam sobie na życie. Ostatnie wydarzenia dodały mi śmiałości i bezczelności w spełnianiu tego, co jeszcze do spełnienia.
Tak trzymaj, życie to nie bajka, ale potrafi też przynosić piękne chwile:))
OdpowiedzUsuńtak. trzymam i szybko nie puszczę.
UsuńOby ten flirt potrwał jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńdokładnie. chwilo trwaj:)
UsuńBo flirty to fajna sprawa:). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńo tak, szczególnie te z własnym życiem:)
UsuńKażdemu się taki flirt przyda ;)
OdpowiedzUsuńzalecam:) pobudza do odważnych działań:)
UsuńTo chyba najlepszy flirt z możliwych i z pewnością nie przyniesie negatywnych skutków :)
OdpowiedzUsuńtrafna uwaga:):) tutaj jest tylko marchewka. Kija nie widać;)
UsuńSylwuś mam nadzieje, że wszystko dobrze u Ciebie! Kochajmy się w życiu :)
OdpowiedzUsuńbuźka
tak, kochajmy się w życiu:)
UsuńCzasem to właśnie te najtrudniejsze chwile pozwalają nam odkryć naszą wewnętrzną siłę, która i pry niezbyt sprzyjających warunkach radośnie flirtować z życiem. :)
OdpowiedzUsuńzgadza się:)
UsuńJak pięknie piszesz o tym, że piszesz;) Dalej jest już o ważnościach, istotach i sensach... Pozdrawiam mocno.
OdpowiedzUsuńpowodzenia w spełnianiu wszystkiego czego chcesz :)
OdpowiedzUsuńflirt z życiem... brzmi niesamowicie, żeby zawsze chciało się chcieć, żeby upadek był zawsze motywacją do podniesienia, łza do następującego po niej uśmiechu, gradobicie do nieba pełnego ciepłego i rozświetlającego myśli słońca...
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć tę siłę...