"Zamieszkałam w czasie przeszłym" - jak pięknie to określiłaś. Też tak miewam - dzieciństwo - tych, których nie ma, a wypełniali mnie kiedyś po brzegi. Trwaj!
Ja zazwyczaj wprowadzam się na trochę do przeszłości, kiedy teraźniejszość mocno zaczyna mnie uwierać i robi się w niej za ciasno. Na szczęście ostatnio coraz rzadziej mi się to zdarza. Zdjęcia oglądać uwielbiam bez względu na nastrój, to jest zawsze dobre zajęcie :)
kiedyś podobnie jak Ty zaglądałam do tego, było, kiedy uwierała mnie codzienność... teraz na tyle ją ogarniam i kształtuję, że staje się coraz znośniejsza i ułożona;) :):) wracam do przeszłości, żeby powspominać ludzi, czas, emocje, miejsca:):) pozdrawiam:)
Też mnie ogarnia taki " czilaut" i siedzę sobie w trzydziestoparoletnim ciele i mam w głowie 5 letnią dziewczynkę. Taki reset wsteczny. Przechodzi po dobrej Kawie. Pozdrawiam serdecznie z Sosnowca. Będę zaglądała:).
na samą myśl o dobrej kawie czuję jej aromat:) ja tak daleko nie sięgam pamięcią... chociaż wydaje mi się, że zdarza się to coraz częściej:) pozdrawiam:)
A ja czasami mimowolnie zaczynam o przyszłości jak o teraźniejszości i strasznie mnie to przygnębia ... wyobrażam sobie, staram się poczuc co będzie kiedy będę już sama ... Pozdrawiam, Mama A.
ja ostatnio staram się być tu i teraz:)
OdpowiedzUsuńodpiwiem chyba największą klasyką Jaromira:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=mjrqMNT6vIg ale bardzo wzruszającą...
lubię czasami zanurzyć stopy i duszę w tym, co przeminęło bezpowrotnie.
Usuńw odpowiedzi: http://www.youtube.com/watch?v=-q1ux3cR7sg&list=RD6hxrf-Ujrv8
ale dokud se zpívá ještě se neumřelo :)
Usuńcudowna muzyka, w sam raz na dzisiejszy wieczór :)
OdpowiedzUsuńsłucham i przeglądam foldery z rodzinnymi zdjęciami. bezcenne:) pozdrawiam.
Usuń"Zamieszkałam w czasie przeszłym" - jak pięknie to określiłaś.
OdpowiedzUsuńTeż tak miewam - dzieciństwo - tych, których nie ma, a wypełniali mnie kiedyś po brzegi.
Trwaj!
wspominanie tego, co już nikt nie przywróci jest czymś wyjątkowym. Trwam i pozdrawiam:)
UsuńDobrze, gdy czas przeszły daje siłę na przyszłość.
OdpowiedzUsuńten z wczoraj zdecydowanie dał siłę:) mądre słowa:)
UsuńRozmarzyłam się:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, o 1:54 trzeba spać, a marzyć w śnie:):) pozdrawiam:):)
UsuńI ta wielbię
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj wprowadzam się na trochę do przeszłości, kiedy teraźniejszość mocno zaczyna mnie uwierać i robi się w niej za ciasno. Na szczęście ostatnio coraz rzadziej mi się to zdarza. Zdjęcia oglądać uwielbiam bez względu na nastrój, to jest zawsze dobre zajęcie :)
OdpowiedzUsuńkiedyś podobnie jak Ty zaglądałam do tego, było, kiedy uwierała mnie codzienność... teraz na tyle ją ogarniam i kształtuję, że staje się coraz znośniejsza i ułożona;) :):) wracam do przeszłości, żeby powspominać ludzi, czas, emocje, miejsca:):) pozdrawiam:)
UsuńTeż mnie ogarnia taki " czilaut" i siedzę sobie w trzydziestoparoletnim ciele i mam w głowie 5 letnią dziewczynkę. Taki reset wsteczny. Przechodzi po dobrej Kawie. Pozdrawiam serdecznie z Sosnowca. Będę zaglądała:).
OdpowiedzUsuńna samą myśl o dobrej kawie czuję jej aromat:) ja tak daleko nie sięgam pamięcią... chociaż wydaje mi się, że zdarza się to coraz częściej:) pozdrawiam:)
Usuńteż często wspominam... moje jędrne ciało i ładny biust...eh
OdpowiedzUsuńubawiłam się:):) ja jestem pogodzona z moim ciałem już nie tak ładnym i jędrnym;) pozdrawiam:):)
Usuńja też lubię wspominać dobre rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńdobrych wspomnień nigdy za wiele:)
UsuńA ja czasami mimowolnie zaczynam o przyszłości jak o teraźniejszości i strasznie mnie to przygnębia ... wyobrażam sobie, staram się poczuc co będzie kiedy będę już sama ... Pozdrawiam, Mama A.
OdpowiedzUsuń