środa, 17 grudnia 2014

w odpowiedzi na pytania

foto.http://bliskiekadry.pl/
i właściwie co powiedzieć, kiedy bywa się w miejscu, w którym powinno się być? :-)

Po poprzednim poście pojawiły się pytania o http://entrepreneurimpet.com/pl. Kiedyś wspominałam, że mam wielkie szczęście do ludzi, których spotykam i tak było tym razem.

Na początku 2014 roku dostałam propozycję udziału w trzymiesięcznym programie wsparcia 100 Days Entrepreneur Impet.

W tym czasie intensywnie myślałam o założeniu własnej działalności, ale jak każda osoba, która stoi przed taką decyzją, miałam wiele obaw i lęku. Tysiące znaków zapytań.

Jestem bardzo kreatywną kobietą, pełną pomysłów i wiary w możliwości, jakie niesie ze sobą życie, jednak moim największym mankamentem jest organizacja i załatwianie formalności.

Postanowiłam skorzystać z programu 100 Days Entrepreneur Impet ponieważ pracowałam 1 na 1 z mentorem, a oprócz tego mogłam pracować 1 na 1 z coachem. Pisałam o tym na blogu. Połączenie pracy nad sobą i pracy nad rozwojem myśli o swoim biznesie, w moim przypadku przyniosło niezwykły rezultat:-)

Odważyłam się przestawić plany do góry nogami i pójść śladem pasji, jaką jest pisanie, szukanie ciekawych pomysłów na budowanie relacji z klientem, kreowanie pomysłów na proste, ale ciekawe promocje produktów, usług. Sięgnęłam po swój naturalny i wrodzony talent, jakim jest świeżość pomysłów i rozwiązań oraz pisanie.

Po programie stopniowo zbliżałam się do serca projektu, z czego bardzo się cieszę, ponieważ temat przedsiębiorczości jest mi bardzo bliski. Aktualnie pracuję w projekcie, jako copywriter, dziennikarz i osoba, która jest "kopalnią pomysłów":-)

Założyłam własną działalność. Jestem copywriterem, w 1/3, w 2/3 jestem sobą. Zaangażowaną w zlecenia i problemy małych firm, małych przedsiębiorstw, szczególnie kobiecych.
Odkryłam ogromną przyjemność w swojej pracy i w celach, jakie łączą mnie i moich klientów. Moim celem biznesowym jest wsparcie małych firm, w działaniach, które pomogą im wypływać swobodnie na szersze wody:-)

Rozwijam się i żyję z uśmiechem, satysfakcją:-) chociaż, jak mówi frazes: wszystko ma swoją cenę. Moją jest czas, który poświęcam pracy:-) ale robię to z przyjemnością, satysfakcją i w pełnym zaangażowaniu:-)

Zdjęcie Edyty Antoniewicz z http://bliskiekadry.pl/, mówi więcej niż 1000 moich słów:-)

Gdybyście miały zapytania odnośnie programu, lub mojej oferty piszcie tutaj: biedron.sylwia@gmail.com.

p.s. mam taką refleksję: prowadzenie własnej firmy, podobnie jak macierzyństwo, obrosło mitami na temat dobrobytu i sielskiej codzienności. W biznesie, podobnie jak w macierzyństwie, jest wiele problemów i nieoczekiwanych zwrotów wydarzeń, ale podobnie jak w macierzyństwie, warto ten trud wziąć na swoje barki:-) Wie ten, kto prowadzi już firmę. Trzymam kciuki za Wasze pasje, za Wasze biznesy, za realizację Waszych marzeń:-) Sylwia.