po 10 dniach wychodzenia ze szkarlatyny, witamy wirusowe zapalenie gardła! Czas się kurczy, praca pęcznieje, a ja?- cóż...? ja marzę o tym, że odetchnąć! Marzy mi się morze, kawa, śniadanie i spokój:-)
 |
zdjęcie, źródło: http://www.thesweetestoccasion.com/ |
Z pozdrowieniami dla wszystkich kobiet, które pragną chwili dla siebie, Sylwia
to chyba mamy podobne marzenia:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńto może powinnyśmy zorganizować śniadanie zmęczonych blogerek nad morzem?:-)! To jest pomysł-prawda? :-) Szum morza, koc i bułka z masłem-nic więcej, a no i oczywiście dobre towarzystwo:-)! Pozdrawiam:-)!!!
UsuńMi też by się przydała...
OdpowiedzUsuńto koniecznie szukamy blogerki z północy, która przygarnie nas na swój koc;-)! Ja co najwyżej mogę zaprosić nad Odrę!:-)
UsuńO Matko, chyba wiem co czujesz - bo my całą zimę z jednej choroby wchodziliśmy w drugą. Spokój jest od 3 tygodni, ale jutro przedszkole, więc nikt nie wie co to będzie w weekend. Marzy mi się morze, kawka na tarasie - oby tylko pogoda dopisała bo jedziemy wypoczywać za niecałe 3 tygodnie (tutaj we Włoszech) a z końcem czerwca wybywamy na 3 tygodnie do Polski i mam nadzieję zahaczyć i o polskie morze (rodzice mieszkają 30km od Bałtyku),
OdpowiedzUsuńa więc życzę tarasu pełnego słońca i kubka ciepłej kawy:-) wypocznij:-)
UsuńWspółczuję- serdecznie i szczerze. I życzę dłuuugiej chwili wytchnienia, spędzonej tak, jak marzysz :)
OdpowiedzUsuńrozmarzyłam się po Twoim życzeniu:-) Pozdrawiam:-)!
UsuńSylwio, posyłam słoik misiurowego miodu mocy i dobre myśli: ZDROWIA i czasu giętkiego jak bambusy :)
OdpowiedzUsuńtyle dobra i zrozumienia w paru słowach:-) czas giętki jak bambusy! będę sobie powtarzać, że mój taki właśnie jest! bardzo Ci dziękuję cudowna Misiuro i jak tylko uporam się rozgardiaszem to spieszę do Ciebie z pytaniami:-) Ściskam!
UsuńSylwio, tydzień nam obu minął- jak rozgardiasz? :)
Usuńciepłe uściski <3
ogarniam! już wysyłam pocztę gołębią do Ciebie z pytaniami:-)
Usuńdużooo zdrówka :*
OdpowiedzUsuńa jak wybierzesz się nad morze, zapraszam na kawkę lub herbatkę ;)
Takie chwile są magiczne;)
OdpowiedzUsuńZdrówka. Kojąca ta fotografia. :-)
OdpowiedzUsuńZdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia! Aaa i jeszcze zdrowia :D :-))
OdpowiedzUsuńWchodzę po dłuższej nieobecności i co widzę??!! Mam nadzieję, że już się wykurowaliście!! Przesyłam gorące całusy!! :-*
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda na tym stole.
OdpowiedzUsuń